Kochani Przyjaciele, Znajomi, Miłośnicy Historii,
bardzo dziękuję Wszystkim obecnym na koncercie w Kobylanach i na spotkaniach historycznych. To było pierwsze takie wydarzenie muzyczno-historyczno-towarzyskie organizowane przez Fundację Klucz Kobylański. Zwłaszcza dziękuję historykom, którzy – choć bardzo zajęci swoimi tematami, ważnymi ludźmi, miejscami – zechcieli jednak przyjechać do Kobylan.
Pan prof. Andrzej Marzec – historyk średniowiecza – przybliżył nam wiadomości o pierwszym dworze w Kobylanach. Chciałabym wiedzieć, gdzie stał, jak wyglądał, kto w nim mieszkał. Może za dużo oczekuję, wszak to było w średniowieczu, ale dlatego zaprosiłam prof. Andrzeja Marca do Kobylan, aby zobaczył to malownicze wzgórze, które z kilku miejsc z dominującym kościołem wygląda naprawdę urokliwie. W tej wycieczce towarzyszyli nam archeolodzy, geograf-kartograf, potomkowie Sulimirskich, Petelenzow i miejscowi pasjonaci historii. Może kiedyś uda się nam choćby w przybliżeniu ustalić, gdzie w Kobylanach w XIV stała rezydencja obronna. Wierzę w to, zwłaszcza że już wiem, iż prof. Marzec ma swoje przemyślenia na ten temat i pewnie wnioski po pobycie w Kobylanach.
O tym jak bardzo historycy potrzebni są nam, pasjonatom historii, poświadczył drugi wykład prof. Andrzeja Marca o Genezie Klucza Kobylańskiego. Ustanowiona w tym Kluczu ordynacja przez niektórych historyków uznana została jako pierwsza ordynacja w Polsce. Jednak prof. Marzec podważył to, bo z dokumentów wynika, że była wcześniejsza, ustanowiona przez króla. Ta w Kluczu Kobylańskim była zatem jedna z pierwszych, choć zapewne można powiedzieć, że była pierwszą ustanowioną przez prywatnego właściciela dóbr.
Trzecim punktem, na którym bardzo mi zależało, był kościół w Kobylanach. Za dwa lata minie 250 lat od jego ufundowania przez Mariannę z Kalinowskich Ponińską. Chciałam, aby zaproszony Adam A. Pszczółkowski, pasjonat historii, heraldyk, ekonomista i … awanturnik (historyczny) odwiedził kościół i opisał mi dokładnie wszystkie zabytki znajdujące się w tym kościele. Adam odwiedza kościoły nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie, odczytuje napisy nie do odczytania, opisuje herby, których nikt nie rozpoznaje. Pomyślałam, że może i w kościele w Kobylanach odczyta to, czego innym odczytać się nie udało. I to co zobaczył prawdopodobnie przerosło wszelkie i jego i moje oczekiwania. Teraz czas na zweryfikowanie jego hipotezy.
Pomaga nam w tym pan Kaj Małachowski, który także odwiedził kościół i przedstawia swoje kontrargumenty i swoją nieco inną hipotezę.
A nad wszystkim czuwa jeden z najlepszych znawców Średniowiecza prof. Andrzej Marzec z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Nasze spotkania historyczne i badania archiwalne będą kontynuowane. A będzie to możliwe dzięki ogromnej pracy pani Doroty Chilik, prezesce Fundacji Klucz Kobylański, współwłaścicielki Dworu Sulimirskich. Dziękuję Ci Doroto za ten ogromny wysiłek. Dzięki Tobie odtwarzamy nie tylko ściany dworu, ale przede wszystkim PRZYWRACAMY PAMIĘĆ tego miejsca.
https://www.biogramy.pl/MapView/place,1516/
31 sierpnia 2023 – Jolanta van Grieken-Barylanka