Mateusz Więcek apeluje: Spróbujmy ograniczyć obdarowywanie naszych zmarłych kosztownymi plastikami!

Mateusz Więcek apeluje: Spróbujmy ograniczyć obdarowywanie naszych zmarłych kosztownymi plastikami!

Pielęgnowanie pamięci o zmarłych jest zakorzenione w naszej kulturze. W ostatnich latach daje się zauważyć dużą troskę mieszkańców naszych wsi z Klucza Kobylańskiego o ratowanie od zapomnienia grobów, które mają już kilkadziesiąt lat. Ale niestety, nasze cmentarze przez olbrzymie nagrzewające się nagrobki, tony plastiku, tysiące świec, bez drzew, wciąż przypominają zurbanizowaną pustynię. Spróbujmy ograniczyć obdarowywanie naszych zmarłych kosztownymi plastikami! 

Jeszcze pięć lat temu próżno było szukać w Kobylanach odnowionych nagrobków. Te z piaskowca kojarzyły się nam z ciemnymi, kolorami, warstwami mchu i porostów. W chwili obecnej już pięć starych nagrobków odzyskało dawny blask. Tego efektu nie byłoby, gdyby nie wysiłek i zaangażowanie wielu osób, które przyczyniają się do zachowania pamięci o zmarłych.

Renowacji poddano następujące nagrobki: – Grób Edmunda Żołny, kierownika Szkoły w Łękach (1890 – 1922). Renowacja w 2018 roku ze środków uzyskanych ze zbiórki internetowej oraz kwesty przy kościele w Łękach Dukielskich; – Grób księdza Antoniego Majewskiego, proboszcza parafii w Kobylanach (1867 – 1907). Renowacja w 2022 roku ze środków uzyskanych z kwest przy bramach cmentarza w Kobylanach; – Grób Agnieszki Więcek z domu Wierdak z Kobylan (1856 – 1939). Renowację i remont przeprowadzili potomkowie zmarłej w 2023 roku; – XIX-wieczny nagrobek Józefa i Zofii Wolańskich. Renowacja trwa, rozpoczęła się kilka miesięcy temu, środki uzyskano z kwest przy bramach cmentarza w Kobylanach; – Grób Franciszka Jachimowicza powstańca, zmarłego w 1901 roku. Renowacja trwa i jest realizowana w ramach projektu Fundacji Orlen „Czuwamy, pamiętamy!”. Parafia Rzymskokatolicka pw. Narodzenia NMP w Kobylanach znalazła się w gronie 53 laureatów 6. edycji tego projektu. Projekt wspiera Szkoła Podstawowa im. księdza Stanisława Kołodzieja w Kobylanach.

 

Grób Edmunda Żołny przed renowacją. 2017 i Grób Edmunda Żołny pięć lat po renowacji. 2018

           Nagrobek ks. A. Majewskiego. 2021 i Nagrobek ks. Antoniego Majewskiego po remoncie, w tle remontowana kaplica. 2023

Grób Agnieszki Więcek przed remontem. 2021 i Grób Agnieszki Więcek po remoncie 2023

XIX-wieczny nagrobek Zofii i Józefa Wolańskich, 2021

Grób Franciszka Jachimowicza, 2020

Ponadto ze środków uzyskanych podczas kwesty przy bramach cmentarza oraz przy wsparciu ludzi dobrej woli dokonano remontu kaplicy cmentarnej. Koordynatorką tego projektu była pani Teresa Więcek, która jest niezwykle zaangażowana w sprawy związane z wyglądem kobylańskiego cmentarza.

Kaplica cmentarna przed remontem. 2022 i Kaplica cmentarna po wymianie pokrycia dachowego. 2023

Wnętrze kaplicy cmentarnej 2022 i w trakcie remontu 2023

O trwałej pamięci o zmarłych nie świadczy tylko szlachetny kamień. Z nieskrywaną radością patrzę na ponad dwadzieścia tabliczek, które pojawiły się na starych krzyżach, często w anonimowych przez dziesięciolecia grobach. Na tabliczkach potomkowie zapisują konkretne dane, imiona i nazwiska, daty urodzenia i zgonu. Dzięki wielkiemu drzewu genealogicznemu naszych miejscowości możemy uzyskać te dane bez wychodzenia z domu. Cieszę się, że wiele osób kontaktowało się ze mną, by ustalić dane swoich zmarłych krewnych.

Nie sposób wspomnieć o dokonywanych, coraz to liczniejszych ekshumacjach. W okresie jesiennozimowym z cmentarza w Kobylanach co roku wydobywa się szczątki mieszkańców Łęk Dukielskich, Draganowej i Makowisk i przenosi się je do wsi z których pochodzili. Tam spoczywają w grobie swoich dzieci lub małżonków. Najczęstszym powodem dla tej praktyki są względy ekonomiczno-logistyczne, stare groby wymagają kosztownego remontu, a siły potomków pielęgnujących te groby są już coraz mniejsze. Rodzinami kieruje niekiedy lęk, że ich dzieci nie będą odwiedzać już tych grobów, jeśli będą rozsiane po kilku miejscowościach.

Mało kiedy dochodzi do likwidacji grobów. Jeśli już to następuje, to nigdy na wniosek administratora cmentarza. Likwidacja jest decyzją rodziny. Bardzo często w tym samym miejscu budowane są nowe nagrobki, które mają posłużyć jako te nowe dla żyjących jeszcze osób. Wówczas często na samym dole dopisuje się dane osoby, która wcześniej spoczywała w tym miejscu, co z historycznego punktu widzenia jest bardzo szlachetną czynnością.

Większość grobów została już wprowadzona do internetowej wyszukiwarki grobów, niemalże 95% grobów ze strony zachodniej cmentarza, a 70% ze strony wschodniej. (link: https://www.findagrave.com/cemetery/2663772/memorial-search?cemeteryName=Cmentarz%20w%20Kobylanach )

W przyszłości planowane jest wydanie publikacji ze spisem tych grobów. Do spisu tych zmarłych dołączone byłyby zdjęcia tych osób. Warunkiem umieszczenia zdjęcia zmarłego w takiej publikacji byłoby przesłanie skanu zdjęcia. Zainteresowani już mogą się kontaktować ze mną. Baza fotografii już zawiera kilkadziesiąt pozycji.

Ekologia na cmentarzu

Nasze cmentarze przez olbrzymie nagrzewające się nagrobki, tony plastiku, tysiące świec, bez drzew, przypominają zurbanizowaną pustynię.

Parafianie i Proboszcz segregują śmieci po sezonie jesiennozimowym.  Ochotnicy oddzielają plastikowe kwiaty od gipsowych donic. Siekiery, młotki i okulary ochronne są niezbędnymi narzędziami do tego zadania. Część sztucznych kwiatów, które trzeba będzie oddzielić od gipsowych donic. 2022

Dużym wyzwaniem jest utrzymanie cmentarza w należytym porządku i czystości. Szczególnie przykre widoki na jakie natrafiają odwiedzający są w okresie zimowym. Setki zniczy, chryzantem, sztucznych kompozycji ze względu na warunki atmosferyczne i niezwykle intensywne (jak na nasze położenie geograficzne) podmuchy wiatru sprawiają, że kilkanaście dni po 1 listopada większość dekoracji spada z nagrobków i przeradza się w śmieci. By temu zapobiec, należałoby odpowiednio zabezpieczyć przynoszone ozdoby. Jednorazowe znicze po ich wypaleniu wyrzucić, nadmiarowe zabrać do domu, a zwiędłe chryzantemy wyrzucić lub wsadzić do przydomowego ogródka.

Niestety, mieszkańcy północy Polski ciągle lubują się w olbrzymiej ilości sztucznych kwiatów. Kwiaty te przytwierdzane są często do betonowych bloczków. Wyrzucając te kompozycje na miejsce składowania odpadów w Kobylanach, nie mamy na uwadze segregowania odpadów. Dwóch kilogramów betonu w plastikowej osłonce razem ze sztuczną rośliną nie można oddać do plastiku. Dlatego kilka razy w roku przy składowisku odpadów pojawiają się ochotnicy, którzy oddzielają każdą sztuczną roślinę od betonu. Jest to niezwykle trudna i niewdzięczna praca.

Spróbujmy ograniczyć obdarowywanie naszych zmarłych kosztownymi plastikami. Wspomóżmy lokalnych wytwórców żywych kompozycji.

Cmentarze w krajach zachodnich nie zaniechały tego, czym przepełnione były nasze polskie cmentarze jeszcze sto lat temu. Wchodząc na Cmentarz Łyczakowski czy Rakowicki najpierw widzimy naturę, a później groby. Cmentarz dzięki drzewom, kwiatom i owadom ma większą bioróżnorodność, co podkreśla sens chrześcijańskiej wiary w życie wieczne. Nasze cmentarze przez olbrzymie nagrzewające się nagrobki, tony plastiku, tysiące świec, bez drzew, przypominają zurbanizowaną pustynię.

Opowieści mojej babci Danuty i jej troska o pamięć nad zmarłymi krewnymi zainspirowała mnie do stworzenia grobów, które widziałem na cmentarzu w Berlinie. Nienagrzewająca się tablica wykonana z architektonicznego betonu zestawiona z roślinami, które swoim zapachem zapraszają jak największą ilość owadów. Efekt był zaskakujący. Te groby wypełniły się życiem! Ilość pszczół i motyli była zachwycająca. Wszystko to miało też wymiar symboliczny.

Danuta Więcek z d. Rogala podziwia nowy nagrobek swojego brata Ireneusza. 2022

Brat mojej babci – Irek Rogala (urodzony w 1935 roku) był chłopcem z niepełnosprawnością ruchową. Ze względu na niedowład kończyn dolnych nie chodził do szkoły. Jedyną osobą, która zainteresowała się jego losem był ksiądz dziekan Piotr Moch. To on zajął się edukacją dziecka. Najpierw przygotowując go do I Komunii, następnie prowadząc dla niego lekcje – nie tylko z religii. Podarował mu pszczoły i polecił dbać o nie. Było to ulubione zajęcie Irka! I co ciekawe, nigdy żadna go nie użądliła. Zmarł mając 16 lat. Pół wieku później, jego kolega ksiądz profesor Władysław Głowa wspomina go w liście napisanym do książki wydanej z okazji jubileuszu Kobylan. Cieszę się, że pszczoły na jego grobie mogą symbolizować nowe życie.

Kwiaty na grobie Grzesia zapraszają pszczoły i motyle.

Danuta Więcek z d. Rogala podziwia nowy nagrobek swojego brata Grzegorza. 2022

Wszystkich zainteresowanych tematem cmentarza w Kobylanach zapraszam do kontaktu i proszę o wsparcie działań mających na celu przywracanie dawnego blasku zapomnianym grobom poprzez przekazanie datków do puszki kwestującym.

Widok cmentarza z drona. Żółtą ramką otoczono groby, które oczekują na skatalogowanie. Fot. K. Kasperkowicz, 2023

Zapraszam również do przeczytania mojego tekstu sprzed roku, zatytułowanego: Uwaga! Ważne! Kto spoczywa w bezimiennych grobach na cmentarzu w Kobylanach? Tekst znajduje się na stronie: https://lekidukielskiedukla.pl/?p=3314

Tekst i fotografie Mateusz Więcek

Dane kontaktowe: email: grobykobylany@gmail.com